MINTAJ NA PUREE Z ZIEMNIAKA, MARCHEWKI I PIETRUSZKI, SMAŻONY BAKŁAŻAN
A DO TEGO URODZINOWE MUFFINKI;)
Dzisiaj wstałam absolutnie bez pomysłu na jakikolwiek obiad..Nie zdarza mi się to często, ale dzisiaj jakoś wyjątkowo tak..Myślałam o kremie z ziemniaczków z boczkiem, o sałatce z brokuła.., ale jakoś nic mi nie pasowało..
Przejrzałam lodówkę, zamrażarkę, kącik warzywny i wyciągnęłam ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, bakłażana, pora, brokuła..Ostatecznie drogą eliminacji zostały pietruszka, ziemniaki, marchewka i bakłażan.
Co do bakłażana to mogę zawsze, w jakiejkolwiek postaci! Po prostu kocham! Jak dla mnie to jedno z lepszych warzyw nadających się do praktycznie wszystkiego!. A że nie było dawno ziemniaków to pierwszym pomysłem było, że może upiekę, albo fryty zrobię, ale na koniec stwierdziłam, że lepsze chyba będzie puree- i mniej więcej ty sposobem wyszedł mi dziś obiad.
Mówię mi, bo Iga bidulek chora i w zasadzie cały czas w domu siedzimy (Iga to dokładnie na fotelu albo kanapie) :(.
SKŁADNIKI:
- 6 dużych ziemniaków ( ja miałam 4 ogromne)
- 3 średnie marchewki
- 2 pietruszki
- mleko
- masło
- sól
- koperek
- bakłażan
- filety z mintaja
- olej
Można podawać. Ja posypałam jeszcze odrobiną koperku- bo koperek rybie nigdy nie uszkodzi ;)
Oprócz obiadu postanowiłam dzisiaj zrobić muffinki- żeby było coś na po południe do kawki, bo w końcu czymś słodkim swoje urodziny trzeba uczcić ;)
Zajrzałam do książki i wybrałam pierwszy ( dosłownie) jaki była w książce. I szczerze jakoś mnie nie zachwyciły..Na urodziny Igi robiłam inne i były dużo lepsze. I nie wiem czy to wina pieca ( teraz mam inny i dopiero się z nim oswajam) czy przepisu, czy po prostu coś mnie nie wyszło.
I nie to, że nie dobre, czy zakalec, ale jakieś takie ubite..Sama nie wiem. Przepis dam, bo prosty i szybki, może komuś wyjdzie lepiej jak będzie robił ;)
SKŁADNIKI:
- 3 jajka
- 1/2 szklanki mleka
- 1 szklanka miękkiego masła
- 1 szklanka cukru kryształ
- 1 i 1/2 szklanki przesianej mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- otarta skórka z cytryny
- sok z połowy cytryny
Ciasto równomiernie nakładać do koszyczków. Piec w temp. 180 st ok. 20 minut
Krem robiłam zwykły maślany, ale bez też są dobre ;)
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz