ŁAZANKI
KRUPNIOK Z KAPUSTĄ KISZONĄ
CIASTECZKA Z CZEKOLADĄ
Nadal wdrażam się w nowy system w Naszym życiu pt. "Przedszkole".
Jeszcze nie potrafię dokładnie wycyrklować kiedy co i na ile czasu, dlatego teraz te obiady są raczej szybkie a może nawet ekspresowe. Wczoraj z pracy wróciłam o 14.45, od razu chwyciłam się za obiad i uprzątnięcie przynajmniej trochę mieszkania i przed godziną 16.00 już biegłam po Igę do przedszkola. No cóż..Jakoś wszyscy musimy się przyzwyczaić ;)
Na szczęście miałam jeszcze woreczek krupnioka (czyt. kaszanki) od taty i z obiadem choć o tyle było łatwiej i szybciej. Zrobiłam do niego ziemniaczki kapustę kiszoną. Radość mojego dziecka na widok obiadu: - bezcenna. Jakoś ją tak dziadek do takich domowych pyszności przyzwyczaił i nawet teraz jak robię rosołek to pyta czy będzie mięsko z gołąbków, bo dziadek zawsze dawał ;)
No cóż- niestety lodówkę mamy za małą, żeby jeszcze gołębie chować.
Co do przepisu oczywiście nie daję, bo to raczej nie ma sensu, prawda ;)
Jeżeli chodzi o dzisiejszy obiad to wymyśliłam łazanki. A wymyśliłam dlatego, że po prostu miałam za dużo kiszonej kapusty, a Iga uwielbia makaron.
Mniej więcej tym sposobem Iga dzisiaj zjadła prawie 2 obiady i jeden w przedszkolu, bo krupnioczek od wczoraj tez został a makaronem mała nigdy nie pogardzi ;)

Tak jak powiedziałam: Nie będę wstawiała przepisów, bo chyba nie ma po co, prawda ;) ??
Pokaże Wam za to moją małą myszkę, która zmaga się z mikserem i wykładaniem ciasta na blachę.
SKŁADNIKI:
- 250 g mąki ( w Czechach nazywa się ona polohruba, czyli nie taka czysto biała jak to się najczęściej w PL używa)
- 120 g masła
- 100 g cukru
- 1 jajko
- proszek do pieczenia
- tabliczka gorzkiej czekolady
- szczypta soli
Na formie wyłożonej papierem do pieczenia robić z kulki ciasta wielkości orzecha włoskiego, posypać resztą czekolady. Włożyć do nagrzanego do 200 st. piekarnika i piec ok 15- 18 min.
A to reszta :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz