poniedziałek, 1 czerwca 2015


POLĘDWICA WIEPRZOWA, PUREE ZIEMNIACZANE, FRYTKI MARCHEWKOWE I SZPARAGI


Nowy tydzień, nowy miesiąc, nowy przepis :)
Weekend był bardzo aktywny i szczerze powiedziawszy nawet nie miałam czasu gotować, bo w sobotę cały dzień byliśmy w plenerze na dniu dziecka i w niedzielę niestety trzeba było iść do pracy.
Natomiast dzisiaj to dzisiaj i obiadek też jest. W końcu..Powiem jedno- lubię siedzieć w kuchni, lubię siedzieć i gotować..i jak nie gotuję to czuję, że naprawdę coś jest nie tak.
Dzisiaj stawałam dosyć szybko, bo już przed 5 rano, więc miałam czas, żeby dać sobie mięsko do marynatki, ugotować jajka na pastę i jeszcze parę innych rzeczy ;)
Jako obiadek dzisiaj podałam ( tak, tak..sama, bo przecież święto wszystkich dzieci, więc Iga nic nie robiła..no..oprócz podkradania mi marchewek ;) polędwiczkę wieprzową, puree ziemniaczane z odrobiną gałki muszkatołowej, szparagi i fryty marchewkowe :)


SKŁADNIKI:
  • 6 dużych ziemniaków
  • masło
  • mleko
  • gałka muszkatołowa
  • sól
  • 8 dużych marchewek
  • pieprz
  • olej
  • szparagi
  • polędwica wieprzowa
  • świeży tymianek cytrynowy
  • świeże oregano
Mięso pokroić na plasterki. W miseczce wymieszać olej ze świeżymi ziołami, pieprzem i solą ( ja użyłam soli do peklowania, dlatego mięso jest takie różowe). Zostawić na parę godzin, po czym usmażyć na rozgrzanej patelni (tłuszczu nie trzeba, bo jest marynata). Smażyć do momentu zrumienienia. Ja potem włożyłam patelnię do jeszcze ciepłego piekarnika i na chwilę zostawić.Ziemniaki obrać, pokroić na małe kawałki, ugotować w osolonej wodzie. Scedzić, rozgnieść widelcem, dodać pół łyżki masła, wymieszać. Wlać trochę mleka, znowu wymieszać. Szparagi ugotować. Marchewki obrać, pokroić w słupki. W dużej misce wymieszać trochę oleju z odrobiną pieprzu, wsypać marchewki i dokładnie wymieszać. Wyłożyć na blachę z papierem do pieczenia i piec na 190 st z termoobiegiem przez ok. 20-25 min. 

Myślę, że w trochę późniejszym czasie dam też przepis i zdjęcie na pyszną pastę/ sałatkę z jajek i rzodkiewki ;) Muszę ją po prostu skończyć ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz