URODZINY, URODZINY
I PO URODZINACH ;)
Uff...były urodziny..nie ma urodzin ;).. Na jakiś czas na pewno w tak zaawansowanym trybie nie będę siedziała w kuchni ;).
Urodziny świętowaliśmy w sobotę w przedszkolu, w niedzielę z dziadkami i oczywiście trzeba jakoś uczcić urodziny w dniu kiedy się je ma, prawda?
Tak więc z racji tego, że drugiego tortu już bym nie zdążyła zrobić, postanowiłam upiec "parę" babeczek..
Hmm.. z tych paru zrobiło się ponad 40 mini babeczek, ale co tam.. Ciasto robi się szybko, więc mogłam jeszcze ten jeden raz zaszaleć ;)
SKŁADNIKI:
- 3 jajka
- 1 szklanka miękkiego masła
- 0,5 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mleka
- 2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki nutelli
Zrobić krem maślany ( przepis w poście poniżej) i zabarwić barwnikiem spożywczym. U Nas oczywiście był różowy, bo były to urodziny księżniczki ;). Ozdobić według uznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz