FASZEROWANA PAPRYKA
PULPECIKI Z SOSEM KOPERKOWYM
MIĘSNE KULECZKI Z PIECZONĄ MARCHEWECZKĄ
SOKI DL IGULAKA
Wstając rano nawet przez myśl mi nie przeszło, że całe dzisiejsze do południe spędzę w kuchni..
A zaczęło się od tego, że mąż kupił zamiast pół kilograma mięsa mielonego kilogram..Stwierdziłam więc, że bez sensu, żebym część teraz mroziła. Postanowiłam zatem zrobić wszystko od razu i mieć spokój na dzisiaj i jutro, a może i na niedzielę, bo naprawdę sporo tego..
Danie, które jako pierwsze zaświtało mi w głowie to oczywiście faszerowane papryki ( bo zostało mi kilka z sałatki ogórkowej). Ale tego mięsa było jakoś tak strasznie dużo, więc powiedziałam sobie, że zrobię pulpeciki i nabiję je na patyczki jak to ostatnio zrobiłam z kebabczetami.
A, że kuleczek było bardzo dużo, część postanowiłam ugotować i zrobić do tego lekki sosik :)..
Od jakiegoś też czasu zabierałam się za zrobienie Igusi soków na zimę- bo wiadomo- swojskie lepsze. I tak jak popatrzyłam na te Nasze owocki to jakoś się ich tak nazbierało..Niektóre już nie za ładne, więc wszystkie umyłam, pokroiłam i hop do gara na soczek. Wyszedł pyszny a owoce z jakich robiłam to: jabłka, gruszki, śliwki, brzoskwinie, nektarynki, melon, maliny, borówki..
Po dzisiejszym dniu muszę powiedzieć, że jestem z siebie dumna ;)
SKŁADNIKI:
- mięso mielone wołowo- wieprzowe
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- ostra musztarda
- przyprawa w płynie maggi
- pieprz
- sól
- kolendra
- imbir
- 2 jajka
- otręby z pszenicy
SOS:
- masło
- mleko
- jogurt naturalny
- sól
- pieprz
- koperek świeży
- sok z cytryny
Mięso przełożyć do miski, dodać jajka i wszystkie przyprawy według własnego smaku. Cebulę i czosnek posiekać- również dodać do mięsa. Wszystko dobrze wymieszać rękami. Na koniec dodać otręby- również według uznania.
Specjalnie nie pisałam ilość mięsa, bo jak mówiłam- miałam kilogram a część wzięłam do papryk- oczywiście na oko ;)
W dużym garnku zagotować wodę z kostką rosołową i dużą ilością świeżej pietruszki ( ja użyłam kostki z lubczykiem, ale równie dobrze może być tylko osolona woda). Z mięsa wyrabiać kuleczki i wrzucać je do wody. Gotować do chwili wypłynięcia do góry ( u mnie to było ok 8 min).
Przygotować mały rondelek, rozpuścić w nim trochę masła, dodać mleko i jogurt- trzepaczką dobrze rozmieszać. Powoli dodawać mąkę, na koniec sporo posiekanego koperku. Chwilę pogotować. Doprawić do smaku. U Nas jako dodatek wygrał ryż-Iga stwierdziła, że będzie najlepszym dodatkiem, choć powiem- wybór miała spory ;)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
SKŁADNIKI:
- mięso mielone wołowo- wieprzowe
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- ostra musztarda
- przyprawa w płynie maggi
- pieprz
- sól
- kolendra
- imbir
- 2 jajka
- otręby z pszenicy
- marchewka
- cukier
Te klopsiku zostały zrobione w ten sam sposób jak pulpeciki gotowane, sos był ten sam, ryżyk też. Jedynie co to mięsne kuleczki zostały nadziane na patyczki i upieczone w piekarniku na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok 15 min w temp. 190 st. ( czas oczywiście jest orientacyjny- zależy od wielkości kuleczek.) Trzeba też je kilkukrotnie obrócić.Dodatkiem były tu marchewki. Młode, cieniutkie, lekko chrupiące, delikatnie słodkie.
Wystarczy je obrać, przekroić na pół, włożyć na rozgrzaną patelnię z łyżką oleju i chwilę piec, dodając sól, pieprz i na koniec odrobinę cukru :)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
SKŁADNIKI:
- 2 papryki
- 1 torebka ryżu
- mięso mielone wołowo-wieprzowe
- cebula
- czosnek
- sól
- pieprz
- puszka pomidorów w puszce
- oregano
Papryki przepołowić, umyć. Ryż ugotować, wyrobić mięso- pokroić cebulę, czosnek, doprawić solą i pieprzem. Podsmażyć na łyżce oliwy. Wymieszać z ugotowanym ryżem. Farszem wypełnić papryki. W dużej patelni lub rondlu rozgnieść pomidorki, doprawić solą, pieprzem i oregano. Położyć papryki, dolać odrobinę wody, przykryć pokrywką i gotować do momentu aż papryka będzie miękka.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A soczek robił się tak:
I NIECH MI NIKT NIE MÓWI, ŻE SIĘ NIE DA ;)