ZAPIEKANKA
MUFFINKI Z NADZIENIEM Z AWOKADO
Znowu jakiś jesienny zastój u Nas, ale spowodowane jest to tym, że akurat cały czas byłam w pracy, Iga wracała też później niż zwykle, bo ma dodatkowe zajęcia w przedszkolu i jakoś tak dni mijały dzień za dniem a ja nie miałam jak i kiedy tu wstąpić ;)
Na szczęście teraz już troszeczkę więcej czasu mogę spędzać i w kuchni i później odpoczywając ;).
Ci, którzy śledzą Nasze konto na facebooku wiedzą, że wczoraj rozpieszczał mnie mąż- począwszy od śniadania, przez obiad na kolacji kończąc.
Jak jednak wiadomo, przed niedzielą są jeszcze inne dni i jak to zwykle po całym tygodniu bywa- w lodówce czy spiżarni zawsze znajdą się jakieś produkty nie pierwszej świeżości.
Ja zawsze powtarzam ( i tutaj również już to robiłam), że nie należy niczego wyrzucać, bo zawsze można wszystko wykorzystać i wyczarować niejednokrotnie lepsze danie niż z produktów pierwszej klasy.
Tak było też i tym razem. W koszyczku już niezbyt jędrny bakłażan, rozkrojony pomidor, mięso mielone, które zostało z hamburgerów, reszta cukinii, która została z ciasta cukiniowego, pół cebuli, kilka plasterków chudego boczku z pieprzem i czosnkiem i trochę wędzonej mozzarelli..
SKŁADNIKI:
- 1 bakłażan
- 1/3 cukinii
- pół cebuli
- 1 średni pomidor
- po kilka plasterków chudego boczku z czosnkiem i pieprzem
- mała miseczka mięsa mielonego ( jeżeli ktoś wie jak duże są dziecięce miseczki z IKEA to tyle tego było ;)
- wędzona mozzarella
- koncentrat pomidorowy
Dzisiaj zapytałam Igę co ma w planach po powrocie z przedszkola i usłyszałam : muffinki. Co było robić? Przyszłyśmy do domu, uprzątnęłyśmy troszkę i słyszę:
-mamo- jestem głodna..
Pytam co chcesz? Może być kotlecik i fasolka?
- niee..mięsko tylko..
Zrobiłam fasolkę i.. Iga się zajadała, zjadła całą michę i powiedział:
- mama, nie trzeba mięska ;)
A po fasolce przyszedł czas na muffinki ;).
Powiem tak szczerze, że przez przypadek, bo wszystko sypałam na oko. Miałam niby podstawowy jakiś przepis, ale wszystko tak pomieniałam, że wyszło bardzo dobre ;)
SKŁADNIKI:
- 3 jajka
- gęsty jogurt naturalny ( myślę, że Iga na oko dała ok jednego małego kubeczka)
- masło ( trochę miałam w kostce, trochę rozpuściłam, bo było twarde)
- pół proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- pół avokado
- szczypta soli
- łyżka nutelli
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz