SAŁATKA Z ARBUZA Z SEREM BAŁKAŃSKIM

ZAPIEKANKA "NA WINIE"

Dzisiejszy dzień w końcu powitał nas chociaż odrobiną świeżości w powietrzu, bo wczoraj to na prawdę było strasznie. Okazało się, że to najcieplejszy dzień w tym rok..

Strasznie było..Dlatego wczoraj nawet nie gotowałam a na dzisiejsze śniadanko zrobiłam sobie równie odświeżającą sałatkę- z zimnego arbuza z serem bałkańskim.

Smak mszę przyznać- nieziemski..:)

Natomiast obiad ..obiad to zupełnie inna historia..Mszę się przyznać, że trochę "przewietrzyłam" swoje kąty, bo trzeba się zjeść rzeczy, które mogłyby się zepsuć przez następne 2 tygodnie jak Nas nie będzie. Więc nie zdziwcie się też jak nie będę aktywna..Po prostu jedziemy odpoczywać od wszystkiego..od gotowania również ;)

SKŁADNIKI:

• spory kawałek arbuza ( najlepiej zimny z lodówki)
• kawałek sera bałkańskiego
• kilka listków bazylii
• świeżo mielony pieprz
• łyżka oliwy z oliwek
• niepełna łyżka soku z cytryny

Arbuza pokroić na kawałki na raz do buzi,  wyciągnąć pestki. Ser drobno pokroić, ułożyć na arbuzie. Bazylię drobno pokroić, posypać arbuza i ser. W miseczce wymieszać oliwę i sok. Polać sałatkę i oprószyć świeżo mielonym pieprzem. GOTOWE !!!


----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

SKŁADNIKI:

• 2 duże marchewki
• 10 średniej wielkości ziemniaków
• 1 kiełbasa ( węgierska, paprykowa-ostra)
• kilka plasterków żółtego sera
• świeżo mielony pieprz
• sól
• słodka papryka
• 1 łyżka musztardy
• 2 małe albo jedno duże jajko
• odrobina mleka
• oregano
• olej

 Naczynie żaroodporne wysmarować delikatnie olejem. Ziemniaki i marchewki cieniutko pokroić w plasterki. Układać warstwami. Jako środkową warstwę ułożyć kiełbaski pokrojone w półplasterki. Co drugą warstwę warzyw posypać solą i pieprzem. Na samą górę wylewamy mieszankę zrobioną z jajek, musztardy, mleka, papryki słodkiej i oregano. Całość przykryć żółtym serem.
Przykryć folią aluminiową i wstawić do piekarnika na 30 min z termoobiegiem na 180 st. Potem ściągnąć folię i wstawić jeszcze na 15 min na 160 st bez termoobiegu.

SMACZNEGO!!

SZYBKA MAKARONOWA ZAPIEKANKA

Na dworze upał straszny, żar się z nieba leje, a moje ukochane, jedyne dziecko zażyczyło sobie makaronu z sosikiem..

Jako, że po kilku dniach spędzonych w PL, moje zasoby w lodówce raczej się nie uzupełniły nie za bardzo miałam z czego ten sosik zrobić..A może nie..nie miałam cebula a u mnie musi być cebula..

Nie miałam też parmezanu ( który jeszcze przed wyjazdem w lodówce był), więc ciężko było coś kombinować, zwłaszcza, że akurat sama nie wiedziałam na co mam ochotę.

W końcu stanęło na tym, że zrobię zapiekankę ;)

Idze bardzo się ten pomysł spodobał- zwłaszcza, że od jakiegoś czasu ma swoje profesjonalne naczynia do zapiekania, więc uciechy było co nie miara.

SKŁADNIKI:

• opakowanie makaronu ( obojętnie jaki)
• kubeczek śmietany 12%
• ser żółty różnego rodzaju ( ja miałam ementaler, gouda, ser z zielonym pieprzem i chili + ser o wdzięcznej nazwie ser św. Barbary- lokalny przysmak (długo dojrzewający, trochę śmierdzący ;)
• 1 kiełbaska typu chorizo
• sól
• pieprz
• 2 jajka 
• szczypiorek

Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie. W miseczce wymieszać śmietankę z jajkami, dodać pieprz, sól i 3/4 sera pokrojonego w małą kosteczkę lub startego sera. Ugotowany makaron przełożyć do formy, zalać przygotowaną masą śmietanowo- jajeczną, dokładnie wymieszać. Na górę poukładać pokrojoną w cienkie plasterki kiełbasę, na to paseczki żółtego sera, wszystko posypać szczypiorkiem i włożyć do nagrzanego piekarnika i piec ok. 25 min w temp. 170 st.
Zapiekanka szybka, pyszna, niestety raczej dosyć mocno kaloryczna ;)

 

SMACZNEGO!!!!!

PIERŚ Z KURCZAKA Z FASOLKĄ SZPARAGOWĄ 

DROŻDŻOWE Z PORZECZKAMI 

FRANCUSKIE Z PORZECZKAMI I NEKTARYNKAMI

 

Idze mimo, że smakują sałatki to już brakowało mięska i dzisiaj od rana słyszałam- mamo mięsko, mamo mięsko!! No wiec co pozostało mamie?!

Nic innego jak zrobić "mięsaka". Na targu kupiłam fasolkę szparagową, w lodowce czekała wędzonka prosto z Polski z tłuściutkiej świnki, więc obiadek jak talala ;)

 

Tym razem o składnikach nie mam co pisać, bo poszłam na totalną łatwiznę..Mięsko z piersi kurczaka tylko wzdłuż przekroiłam i na 30 minut włożyłam do marynaty. I tym razem marynaty nie robiłam sama, a skorzystałam z mieszanki przypraw do kurczaka, którą dostałam od mojej mamy z Grecji ( muszę powiedzieć, że naprawdę pyszna). Fasolkę normalnie ugotowałam w osolonej wodzie i na koniec dałam wytopioną słoninkę i doprawiłam pieprzem i odrobina soli jeszcze ;)

I w zasadzie tym oto sposobem w ciągu zaledwie 30 minut mamy pyszny ( chociaż nie do końca zdrowy) obiadek :D

Oczywiście, bez pomocy Igi by się nie obyło. A akurat odkrawanie "dupek" jest jej ulubionym zajęciem ;)

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wczoraj już nie zdążyłam, ale naszło nas na słodkości, więc zrobiłyśmy z Igusią ciasto drożdżowe i małe ciasteczka z ciasta francuskiego :)

A wyglądało to tak :

 

 

 DROŻDŻOWE

Składniki:

• 370 g mąki ( miałam tylko tortową, więc z takiej zrobiłam, ale wyszło ;)
• 120 ml mleka
• 2 jajka
• 15 g świeżych drożdży
• 25 g rozpuszczonego masła
• 4 łyżki cukru

Letnie mleko rozrobić z drożdżami. Na stolnicy lub w dużej misce wymieszać mąkę, jajka, masło, cukier, dodać mieszankę drożdży z mlekiem. Wyrobić gładkie ciasto. Przykryć ręcznikiem kuchennym i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po tym czasie przełożyć do formy i jeszcze na chwilę zostawić. Potem piec ok 35 min w 180 st.
Oczywiście zamiast owoców można dodać tylko rodzynki czy skórkę od pomarańczy, natomiast ja miałam mnóstwo owoców i zrobiłam z owocami ;)

 

SAŁATKA Z CIECIORKI I AWOKADO

Tak właśnie zauważyłam, że jakoś w tym tygodniu mi wychodzą same sałatki ;)

Ale to nic, ponieważ My kochamy każdą sałatkę. 

Jak się okazało- Iga cieciorkę pokochała :). Do tej pory wcinała kiełki z cieciorki i kotleciki..Tym razem postawiłam przed nią miskę pełna ugotowanej cieciorki..i szczerze powiedziawszy- bałam się, że nic nam nie zostanie ;)

SKŁADNIKI:

• opakowanie cieciorki
• 2 avokado
• 3 pomidory
• 1 cebula
• 2 łyżki siemienia lnianego
• sól
• pieprz
• sok z cytryny
• olej

Cieciorkę zalejemy wodą i zostawimy do namoczenia na noc. Rano odcedzimy, wrzucimy do garnka, osolimy i gotujemy ok. 1 godziny. Potem odcedzamy i chłodzimy. W międzyczasie kroimy awokado na kawałki ( jeżeli jest jeszcze niedojrzałe to możemy je wrzucić na patelnię z jedna łyżką oleju i chwilkę piec- miesząc od czasu do czasu).  Cebulkę pokroić w cieniuteńkie piórka. Pomidory na kawałeczki ( bez pestek). Wszystko razem wymieszać. W miseczce wymieszać ok 2 łyżek oleju, 1 łyżkę soku z cytryny, sól i pieprz. Polać sałatkę. Na koniec posypać uprażonymi na suchej patelni ziarenkami siemienia lnianego.

SMACZNEGO!!!

SAŁATKA ZIEMNIACZANA Z ROSZPONKĄ

Wczoraj cały dzień spędziliśmy nad wodą i nawet przez chwilę nie przeszło mi przez głowę, żeby coś zrobić na obiad czy, żeby w ogóle coś zjeść.

Na szczęście ( albo i nie) dzisiaj jest poniedziałek, więc i obiadek się pojawił. 

Może to nic specjalnego, ale ja lubię różnego rodzaju sałatki. I choć od Igi najczęściej słyszę:

-mamo mięsko z kurczaka, albo mielone

to dzisiaj sałatka właśnie była ;)

SKŁADNIKI:

• 0,5 kg małych ziemniaków
• pęczek rzodkiewek
• 0,5 zielonego ogórka
• pół opakowania roszponki
• pęczek szczypiorku
• sól
• pieprz
• sok z cytryny
• musztarda ostra
• pół kubeczka gęstego jogurtu naturalnego
• oliwa z oliwek

Ziemniaki obrać, pokroić na plasterki grubości ok 3-4 mm, ugotować w osolonym wrzątku. Odcedzić, wystudzić. W międzyczasie myć i pokroić w plasterki rzodkiewkę. Ogórka pokroić w półplasterki. Roszponkę umyć i zostawić na sitku aż ocieknie. W miseczce wymieszać łyżkę musztardy, jogurt, łyżkę oliwy z oliwek, sok z cytryny, sól i pieprz. Wszystkie składniki wymieszać, polać przygotowanym sosem, obficie posypać szczypiorkiem i jeszcze raz delikatnie wymieszać.

SMACZNEGO!!!

CIASTO NA OLEJU Z PORZECZKAMI

ROLADKI Z WARZYWAMI

SAŁATKA WALDORFF

Znowu nie mogłam się zabrać za to, żeby wszystko po kolei zapisać..Dni mijały, ale jak się pracuje, zajmuje dzieckiem, domem i ma się milion innych myśli i zajęć ( zwłaszcza przy takiej pogodzie jak była ostatnio) to po prostu brakuje czasu..

Na szczęście Iga już śpi a ja mam chwilkę, żeby nadrobić zaległości :)

Tak więc zacznę od tego, że kocham porzeczki, maliny..Ogólnie owoce, które są raczej kwaśne.

A że teraz sezon to nakupiłam sporo tych owocków i zrobiłam ciasto. 

Ja ogólnie za ciastami jakoś super nie przepadam.., ale kiedy mowa o domowych..z owocami, to nigdy nie powiem nie ;)

Wiadomo, że każdej z Nas zależy na szybkim i łatwym przepisie. I to się tyczy i obiadów i kolacji i ciast i ogólnie wszystkiego. I muszę przyznać, że jeżeli chodzi o te ciasto to jest najszybsze jakie może być, najłatwiejsze i po prostu pyszne :)

 

SKŁADNIKI:

• 1 szklanka oleju
• 3/4 szklanki drobnego cukru
• 4 jajka
• 1 szklanka mąki
• 3/4 szklanki mąki tortowej
• 1 proszek do pieczenia
• porzeczka ( lub jakikolwiek inny owoc)

Jajka z cukrem utrzemy na jednolita masę. Powoli dodajemy olej. Na koniec małymi porcjami wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i na niskich obrotach ucieramy mikserem.
Masę wylewamy do formy ( ja akurat miałam okrągłą- chyba 26- już nie pamiętam), ale może być i do innej ( jeżeli do kwadratowej i dużej, to wiadomo- wyjdzie niskie i raczej plackowate ;), na górę wysypujemy owoce.
 Pieczemy w 180 stopniach do suchego patyczka- ja patrzyłam jak rośnie i jaką ma skórkę i po prostu wbiłam patyczek. Odgaduję, że tak po 35-40 min ;)

 --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

SKŁADNIKI:

• 3 piersi z kurczaka
• 2 duże marchewki
• 0,5 cukinii
• 0,5 czerwonej papryki
• kilka suszonych pomidorów
• 6 plasterków boczku ( może też być szynka wędzona)
• sól
• pieprz
• curry
• sos sojowy

 Piersi rozkroimy wzdłuż na dwie części ( fileciki odkładamy na bok), każdą rozklepujemy i oprószymy solą i pieprzem. Na mięso układamy po plasterku boczku i pokrojone w długie słupki marchewkę, paprykę, cukinię i suszone pomidorki. Zwijamy w roladki, spinamy wykałaczką.
Układamy w naczyniu żaroodpornym i zalewamy wodą wymieszaną z sosem sojowym i curry.
Przykrywamy folią, robimy kilka małych dziurek i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy z termoobiegiem ok. 20 min. Potem odkrywamy folię i pieczemy bez folii i bez termoobiegu jeszcze ok 15 min. W międzyczasie obracamy roladki i polewamy sosem.
Ja jako dodatek wybrałam gotowanego brokułka i duszonego bakłażana z cukinią, ale oczywiście tutaj jest dowolność ;)

 --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

SKŁADNIKI:

• sałata lodowa
• roszponka
• grillowana pierś z kurczaka
• orzechy włoskie
• 1 pomarańcza
• 1 mały seler 
• 1 jogurt naturalny ( gęsty)
• łyżka majonezu
• natka pietruszki
• 1 jabłko
• sól
• pieprz
• sok z cytryny
• cukier

Sałatę i roszponkę umyć i zostawić na sitku. W międzyczasie obrać seler, pokroić go na cienkie paseczki i ugotować w osolonej wodzie. Jabłko pokroić na ćwiartki, wyjąć gniazdo nasienne i pokroić na plasterki. Sałatę przełożyć do dużej miski, na wierzch ułożyć ugotowany, odsączony seler i jabłko. Wszystko polewamy sokiem z cytryny wymieszanym z cukrem (2 łyżki soki i 2 łyżeczki cukru). Pierś ugrilować, pokroić na plasterki. W miseczce wymieszać 2 łyżki jogurtu i majonez , doprawić do smaku sola i pieprzem. Sosem polać sałatkę, dodać mięso. Wymieszać. Sałatkę przełożyć na talerzyki i każdą porcję udekorować cząstkami filetów z pomarańczy i orzechami.
Mogę jeszcze raz powiedzieć- sałatka jest boska :)

KEBEBACZETY Z KUSKUSEM I 

DUSZONĄ CUKINIĄ

Strasznie długo mnie tu nie było i mówiąc szczerze- już naprawdę mi tego brakowało..

Muszę się przyznać, że złożyło się na to parę rzeczy. Między innymi dlatego, że jest strasznie ciepło a po drugie i trzecie zarazem to to, że Iga jest u dziadków i My z mężem w końcu mamy czas tylko dla siebie :D

 Dzisiaj akurat tak wyszło, że zrobiłam obiad, bo w sumie smak mi przyszedł a w lodówce czekało mięsko mielone.  Stać mi się przy kuchni nie stało, więc zrobiłam kuskus i cukinię. I jak zwykle wyszło nad wyraz pysznie :)

 

SKŁADNIKI:

• 500 g mieszanego mięsa mielonego
• jajko
• granulowany czosnek
• pieprz
• sól
• majeranek
• kminek
• odrobina curry
• kilka kropli przyprawy w płynie maggi
• łyżka ostrej musztardy
• olej
• kuskus
• cukinia
• cebula

Mięso przełożyć do miski, rozgnieść widelcem, dodać wszystkie przyprawy ( sól, pieprz, majeranek, kminek, curry, musztarda, magi, czosnek), dodać jajko- wyrobić mięso rękami. Formować wałeczki i nadziewać na patyczki ( ja rozłamałam zwykłe patyczki do szaszłyków na pół). Najlepiej by było mięsko zrobić na grillu, ale ja już nie miałam czasu, żeby jeszcze wyciągać grill i w ogóle, wiec usmażyłam na patelni ;). Do osobnej miseczki wsypujemy kuskus, dodajemy trochę soli, zalewamy wrzątkiem i czekamy aż spulchnieje. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju i podsmażyć pokrojoną w piórka cebulę i pokrojoną w paseczki cukinię. Pozwolić, żeby się lekko zrumieniła, po czym podlać odrobiną wody. Chwilę dusić, po czym wymieszać z kuskusem. Bardzo dobrze smakuje jak się jeszcze podleje odrobiną tłuszczyku z mięska ;)

SMACZNEGO !!!