WOŁOWE PULPECIKI Z SOSEM
ŚLIWKOWO-POMIDOROWYM
Pulpeciki, mielone, karminadle, klopsy...
Zwał jak zwał, ale mięso mielone wiele ma twarzy.
Kiedy wyjątkowo Ci się spieszy i nie chce Ci się stać przy piecu to pulpety są idealne.Ja osobiście najbardziej lubię takie soczyste, które w powoli duszą się w garnku.
Co prawda teraz takich nie zrobiłam, bo leń ze mnie był nieziemski, ale przez to wpadłam na pomysł zrobienia boskiego ( jak dla mnie) sosu: pomidorowo- śliwkowego !!!
Oczywiście gdybym nie miała pomarszczonych śliwek to też by tego nie było ;)
SKŁADNIKI:
- 50 dag mięsa wołowego
- 2 jajka
- 2 łyżki musztardy
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
- maggi
- zioła prowansalskie
- puszka pomidorów w puszce
- ok. 20- 30 dag śliwek
- 1 cebula
- sól
- pieprz
- cukier
- łyżka masła
SOS: cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na maśle, dodać pokrojone drobno śliwki. Mieszać do chwili aż śliwki będą już miękkie. Dodać pomidory i wszystko jeszcze chwilę gotować. Rozmiksować, doprawić do smaku. Połowę wlać do żaroodpornego naczynia, włożyć pulpeciki i zalać druga połową sosu i piec ok. 30 min w 190 st.
Podawałam z puree ziemniaczanym i gotowanym kalafiorem, który Iga pokochała :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz