SAŁATKA Z PIECZONYM ŁOSOSIEM
BABECZKI FALAFEL Z HUMMUSEM
KRUCHE CIASTO JABŁKOWO- RABARBAROWE
PIERŚ Z KURCZAKA W PAŚCIE HARRISA
ZUPA KIMCHI
Nie uwierzycie, ale poprzedni wpis rozpoczęłam 28.4 a skończyłam dzisiaj po południu..
Straszne to jest... Odkładałam z dnia na dzień i nagle się okazało, że prawe 2 tygodnie piszę jeden post. Wzięłam to sobie jednak do serca i dzisiaj się zmobilizowałam do napisania drugiego jeszcze tego samego dnia.
Musze się przyznać, że ostatnio coraz więcej eksperymentuje i próbuje nowych rzeczy co bardzo mnie i moich bliskich cieszy.
Spędzając coraz więcej czasu na różnych festiwalach z jedzeniem podpatrywałam co podają, jak podają i częściowo wniosłam to do Naszego domu.
Nie wiem jak w Polsce, ale w Czechach jest straszny boom na hummus- powoli można ją dostać praktycznie wszędzie i coraz więcej ludzi jest zakręconych na jej punkcie.
Mało tego- ja w zeszłym roku nieśmiało zrobiłam z buraczkami, ale jak widziałam to w sklepach mają już z chilli, suszonymi pomidorami, oliwkami a nawet z chrzanem...
Czas chyba trochę poeksperymentować ;).
Natomiast na początek postanowiłam od dopracowania najprostszej wersji i podania jej w trochę inny sposób. Ale o tym trochę później. Dzisiaj zaczniemy od pysznej i bardzo sytej sałatki.
SKŁADNIKI:
- szklanka ugotowanej kaszy orkiszowej
- kilka różyczek brokuła
- kawałek czerwonej papryki
- 1 mała cukinia
- mały kawałek łososia
- sól
- pieprz
- oliwa z oliwek
- ocet winogronowy
- sok z cytryny
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
SKŁADNIKI:
BABECZKI:
- cieciorka ( myślę, że wystarczy jedna puszka- ja robiłam ze świeżej, przez noc moczonej)
- cebula
- łyżeczka pasty harrisa
- sok z połowy limonki
- 2 ząbki czosnku
- pół łyżeczki kminu rzymskiego
- sól
- garść świeżej natki pietruszki
- garść świeżej kolendry
- 2 łyżki mąki
- puszka cieciorki
- sok z połowy limonki
- 1 ząbek czosnku
- łyżeczka kminu rzymskiego
- łyżka pasty tahini
- 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- sól
HUMMUS: odlewamy wodę z cieciorki, ale nie wylewamy jej ( zostawiamy do rozrzedzenia hummusu). Cieciorkę wsypujemy do miski, dodajemy tahini, sok z limonki, kmin, czosnek, sól i oliwę. Wszystko zmiksować. Dla uzyskania pożądanej gęstości dolewamy zalewę z cieciorki. Należy jednak pamiętać, że hummus do babeczek nie może być ani za rzadki ani za gęsty, bo ma to być jako "krem" do babeczek.
Po wyjęciu babeczek z pieca odstawiamy je do momentu całkowitego wystudzenia. Na koniec rękawem cukierniczym wyciskamy krem i przyozdabiamy.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Miało być drożdżowe, ale po raz kolejny się okazało, że wyjątkowo nie mam ręki do tego rodzaju ciasta. A jak się nie ma ręki do jednego to należy zrobić coś co zawsze wychodzi.
W moim przypadku jest to kruche :).
I tak przez przypadek powstało naprawdę bardzo dobre ciasto.
Podejrzewam, że sporo z Was zastanawia się jakim sposobem rabarbar nie jest czerwony a zielony.
Otóż jest to spowodowane ty, że to jest rabarbar ugotowany, można nawet powiedzieć wygotowany, bo jest to baza mojej lemoniady ( czyli ugotowany z cukrem rabarbar, owocne mocno odcedzamy)
SKŁADNIKI:
- 3 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 4 żółtka
- kostka margaryny/masła
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
- 4 duże jabłka
- 4 białka
- rabarbar
- bułka tarta
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
KIMCHI- tradycyjne danie kuchni koreańskiej składające się z fermetowanych lub kiszonych warzyw. Zazwyczaj z kapusty pekińskiej, ale można też przygotować kimchi z innych warzyw. Większość kimchi ma ostry smak z powodu użycia proszku z papryczek chilli..
Ja o kimchi pierwszy raz usłyszałam, a raczej zobaczyłam na jednym z kanałów kulinarnych i od razu wiedziałam, że to jest coś co muszę spróbować.
Oczywiście nierealne jest dostanie takiego oryginalnego ( ponieważ ten "leżakuje" nawet kilka tygodni i jest po prostu inaczej doprawiane), ale na szczęście namiastkę udało mi się znaleźć na ostatnim Asia Food Festival.
Tą zupę próbowałam po raz pierwszy i na pewno nie ostatni. Są rzecz jasna wersje z mięskiem, natomiast ja się zdecydowałam na szybszą wersję z tofu.
SKŁADNIKI:
- słoik kimchi
- 2 marchewki
- 1 cebula
- 1 opakowanie tofu wędzonego
- 1 ząbek czosnku
- sezam czarny
- sezam zwykły
- zielona cebulka
- sos sojowy
- olej sezamowy
- imbir świeży
- bulion warzywny
- olej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz